Niektórzy rodzą się do roli – Alan Ritchson zagrał tytułową postać, jak gdyby to o nim pisano książki. Fot. kadr serialu dostępnego na Amazon Prime Video.
Reacher
USA, 2021
Obejrzysz na: Amazon Prime Video
Jack Reacher odwiedza senne miasteczko i, ku swojemu zaskoczeniu, błyskawicznie trafia za kratki z oskarżeniem o morderstwo. Komu zależy, aby były major Żandarmerii Wojskowej tułający się po świecie bez adresu zameldowania zmienił swoje miejsce pobytu na więzienie?
***
To nieprzyzwoite, by tak doskonale oddać atmosferę książki – „Reacher” jest ekranizacją książki pióra Lee Childa. Alan Ritchson grający tytułową rolę zagrał zjawiskowo, co potwierdzi każdy czytelnik. Sama wypowiadam się jako fanka tej serii kryminałów – dokładnie tak wyobrażałam sobie postać majora po lekturze.
Po ostatnim „Reacherze” w wersji kinowej z Tomem Cruisem podchodziłam do serialu z jednym okiem zamkniętym. Obawiałam się kolejnego wielkiego rozczarowania (zwłaszcza widząc, jak Netflix masakruje ekranizacje, np. „Wiedźmina”). Okazuje się jednak, że produkcja tak trzyma w napięciu, że dla jego złagodzenia, w oczekiwaniu na kolejny sezon, czytam od początku serię książek. Nic dziwnego – w tworzeniu serialu brał udział Nick Santora, ojciec chrzestny sukcesu „Rodziny Soprano”.
Szukasz czegoś innego? Serio?! W tej kategorii nie znajdziesz nic lepszego. Ale mogę podrzucić Ci kolejny dobry tytuł. Zobacz „The Boys”.
